Jezus Cię kocha!

Pragnie obdarzyć się swoim pokojem, swoją radością, swoją miłością.
Te dary przynoszą ukojenie.
Te dary przynoszą takie poczucie, że nic więcej nie jest mi potrzebne.

My wszyscy, albo przynajmniej większość, a ja na pewno, wychowani byliśmy w takim przekonaniu, że wszystko jest na chwilę, że musimy się ciągle starać, że musimy być coraz lepsi, że kto się nie rozwija ten się cofa. Ciągle musieliśmy się „napinać”. Musimy się, może, „napinać”. 

Ale w relacji z Bogiem nie jest to potrzebne. On kocha nas takimi jakimi jesteśmy.
Chce nas obdarzać swoją miłością, kocha nas, dokładnie takimi jakimi jesteśmy.

Otwórz się na tą miłość.
Doświadcz tego, jak bardzo Bóg Cię kocha, jak bardzo ta miłość Ciebie może przemienić.

Wersja „na bogato” :-)