2023-02-27

This Day in History: 2023-02-27

„Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,

Chciałem się podzielić z wami swoim świadectwem. Świadectwem tego, co Pan Bóg zrobił w moim życiu, jak je przemienił. Wierzę, że dzisiaj, w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego, jest dobry moment, aby się podzielić, bowiem w moim życiu była taka kluczowa sytuacja, która wymagała pomocy Ducha Świętego, i ta pomoc przyszła.

Pierwsze spotkanie z Bogiem.

Przez większość swojego życia byłem ateistą, poza krótkim okresem wczesnej młodości i czasem przygotowania do Pierwszej Komunii Świętej. Wówczas miałem doświadczenie bliskiej obecności Pana Boga, ale moja relacja z Nim była bardzo dziecinna: np. prosiłem Boga o piątkę w szkole, dostawałem tą piątkę i wychwalałem Boga, że mnie słucha :-)

Wychowywałem się w rodzinie ateistycznej, mama i tato nie narzucali mi tego spojrzenia na świat, ale ja i tak przesiąkałem ateizmem. Więc wkrótce po Pierwszej Komunii uznałem, że jednak Boga nie ma. Uwierzyłem, że religia to bujda i kłamstwo, które służy jedynie temu, żeby jedni ludzie manipulowali innymi… W moim życiu relacja z Bogiem się zakończyła. Pamiętam wielki ciężar, który poczułem w momencie gdy zdałem sobie sprawę, że Boga, takiego jak Go sobie wyobrażałem, nie ma. Wcześniej miałem poczucie, że zawsze mogę na Bogu polegać, mogę np. poprosić Go o pomoc na sprawdzianie, na który nie przygotowałem się odpowiednio, a On przyjdzie z pomocą. Gdy Boga „zabiłem” poczułem, że jestem sam, że mogę liczyć tylko na siebie. Uznałem jednak że widocznie tak musi być, że po prostu tak życie wygląda i ten ciężar każdy z nas musi nieść sam.

Idealne życie. Prawie…

Szybko przyzwyczaiłem się do tego ciężaru. Rodzice wpoili mi pewne zasady. Przede wszystkim jak postępować, aby być dobrym człowiekiem. Wpoili mi też przekonanie, że wszystko mogę osiągnąć – jeżeli rzeczywiście bardzo tego pragnę i konsekwentnie do tego dążę. To przekonanie stawało się rzeczywistością w moim życiu: osiągałem wszystkie swoje cele. Począwszy od szkoły podstawowej, średniej jako najlepszy uczeń, potem studia skończone z wyróżnieniem, firma która z firmy garażowej stała się liderem w branży… Więc mogę powiedzieć że niczego mi nie brakowało na polu biznesowym. Spotkałem wspaniałą kobietę, która stała się moją małżonką, urodziła nam się wspaniała, zdrowa córeczka… Byłem po ludzku człowiekiem spełnionym. Miałem to wszystko co mogłem sobie wymarzyć. I przede wszystkim miałem przekonanie (potwierdzone wielokrotnie w praktyce), że to wszystko czego chce, mogę osiągnąć.

Ciąg dalszy>>>

Notatki i playlista

Twoje notatki (kliknij tutaj) 

Playlista
Jeżeli chcesz, aby poniższa playlista odtwarzała się w tle, gdy przeglądasz wpisy na blogu, uruchom playlistę a potem kliknij w logo YouTube (opcja: Obejrzyj na youtube.com).

Przejdź do góry