O naśladowaniu Chrystusa - Tomasz a Kempis

Kiedy człowiek zaczyna delektować się Bogiem

Gdy człowiek dochodzi do stanu, w którym przestaje szukać pocieszenia u tego, co stworzone, wtedy właśnie zaczyna delektować się Bogiem. Wtedy także osiąga zadowolenie, niezależnie od tego, jak się dana sprawa potoczy. Nie cieszy go nic wielkiego, ani się byle czym nie smuci. Oddaje się całkowicie i z ufnością Bogu, który jest jego wszystkim we wszystkim (por 1 Kor 15,28) , dla którego nic nie umiera ani nie ginie, lecz wszystko dla Niego żyje i służy na każde Jego skinienie.

Tomasz a Kempis, „O naśladowaniu Chrystusa”, k I.XXV.10 (Kiedy człowiek zaczyna delektować się Bogiem)

Wersja „obrazkowa” tego wpisu (Kliknij w obrazek, aby powiększyć):-)

Tomasz a Kempis, „O naśladowaniu Chrystusa”, k I.XXV.10 (Kiedy człowiek zaczyna delektować się Bogiem)
O naśladowaniu Chrystusa - Tomasz a Kempis

„O naśladowaniu Chrystusa” to jedna z najpopularniejszych książek chrześcijańskich. Przetłumaczona na ponad 90 języków. W sposób szczególny, czuję że jest to książka na obecny, trudny czas (gdy piszę te słowa przez całą Polskę przelewają się protesty związane z zaostrzeniem prawa dot. aborcji – 31.10.2020). I jak dla wielu katolików, również i dla mnie to trudny moment. Moment, który oddziela bolesną śmierć tego, co było (i już chyba nie wróci), od niecierpliwego ale i pełnego nadziei oczekiwania na nowe, które nadchodzi. I to jest wspaniała chwila, aby powrócić do dzieła „O naśladowaniu Chrystusa” i po raz kolejny spędzić trochę czasu z fragmentami, które dla siebie i dla ciebie jakiś czas temu wybrałem. Jestem przekonany, że właśnie teraz potrzebuję, aby po raz kolejny mnie przemieniły. Być może przemienią również i ciebie.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, wejdź tutaj: „O naśladowaniu Chrystusa” – Tomasz a Kempis