O naśladowaniu Chrystusa - Tomasz a Kempis

Ja jestem twoim Panem

„Synu, ja jestem twoim Panem, który wysłuchuje cię w dniu utrapienia (Por. Ps 20,2). Przyjdź do mnie, gdy jest ci źle. Nadejście pocieszenia z Nieba najbardziej utrudnia fakt, że za późno zwracasz się ku modlitwie. Przed tym, jak zaczynasz mnie błagać, szukasz bowiem pocieszenia i wytchnienia w świecie zewnętrznym. Dlatego też nic ci nie pomoże, dopóki nie dostrzeżesz prawdy. To Ja wyzwalam tych, którzy pokładają we Mnie nadzieję. Poza Mną nie ma skutecznej pomocy, nie ma korzystnej rady, nie ma trwałego lekarstwa.

Lecz po nawałnicy, gdy tylko odzyskasz ducha, wracaj do zdrowia w blasku Mojego miłosierdzia. Jestem bowiem blisko” – mówi Pan – „i odbuduję wszystko: nie tylko w całości, ale pełniej i lepiej, niż było przedtem”.

Tomasz a Kempis, „O naśladowaniu Chrystusa”, k III.XXX.1 (Ja jestem twoim Panem)

Wersja „obrazkowa” tego wpisu (Kliknij w obrazek, aby powiększyć):-)

Tomasz a Kempis, „O naśladowaniu Chrystusa”, k III.XXX.1 (Ja jestem twoim Panem)
O naśladowaniu Chrystusa - Tomasz a Kempis

„O naśladowaniu Chrystusa” to jedna z najpopularniejszych książek chrześcijańskich. Przetłumaczona na ponad 90 języków. W sposób szczególny, czuję że jest to książka na obecny, trudny czas (gdy piszę te słowa przez całą Polskę przelewają się protesty związane z zaostrzeniem prawa dot. aborcji – 31.10.2020). I jak dla wielu katolików, również i dla mnie to trudny moment. Moment, który oddziela bolesną śmierć tego, co było (i już chyba nie wróci), od niecierpliwego ale i pełnego nadziei oczekiwania na nowe, które nadchodzi. I to jest wspaniała chwila, aby powrócić do dzieła „O naśladowaniu Chrystusa” i po raz kolejny spędzić trochę czasu z fragmentami, które dla siebie i dla ciebie jakiś czas temu wybrałem. Jestem przekonany, że właśnie teraz potrzebuję, aby po raz kolejny mnie przemieniły. Być może przemienią również i ciebie.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, wejdź tutaj: „O naśladowaniu Chrystusa” – Tomasz a Kempis