O naśladowaniu Chrystusa - Tomasz a Kempis

Duszo moja, możesz odpocząć jedynie w Bogu

Nade wszystko i we wszystkim, duszo moja, możesz odpocząć jedynie w Bogu, ponieważ to On jest wiecznym odpoczynkiem świętych. Jezu Najsłodszy i Najukochańszy, daj mi odpocząć w Tobie. Niech niżej cenię wszystko, co stworzone.

Wszelkie zdrowie i piękno, chwała i zaszczyt, wszelkie bogactwo i umiejętności, radość i wesele, sława i uznanie, przyjemność i pocieszenie, nadzieja i obietnica, zasługa i pragnienie, wszystkie dary i prezenty, które możesz mi zesłać, wszelkie rozradowanie i wesołość, której doznaje mój duch. Na koniec niech niżej cenię Aniołów i Archaniołów, wszystkie zastępy Nieba, wszystko co widzialne i niewidzialne. Wszystko poza Tobą.

Ty to bowiem, Panie Boże mój, jesteś najlepszy, jedyny najwyższy, jedyny najmocniejszy, jedyny wystarczający samemu sobie i najpełniejszy, jedyny najwyższy Pocieszyciel i jedyne Źródło radości, jedyny najpiękniejszy i najmilszy, jedyny najszlachetniejszy i najchwalebniejszy nad wszystko.

W Tobie zawierają się naraz wszystkie dobra, które doskonałe są, doskonałe były i doskonałe będą.

Tomasz a Kempis, „O naśladowaniu Chrystusa”, k III.XXI.1-2 (Duszo moja, możesz odpocząć jedynie w Bogu)

Wersja „obrazkowa” tego wpisu (Kliknij w obrazek, aby powiększyć):-)

Tomasz a Kempis, „O naśladowaniu Chrystusa”, k III.XXI.1-2 (Duszo moja, możesz odpocząć jedynie w Bogu)
O naśladowaniu Chrystusa - Tomasz a Kempis

„O naśladowaniu Chrystusa” to jedna z najpopularniejszych książek chrześcijańskich. Przetłumaczona na ponad 90 języków. W sposób szczególny, czuję że jest to książka na obecny, trudny czas (gdy piszę te słowa przez całą Polskę przelewają się protesty związane z zaostrzeniem prawa dot. aborcji – 31.10.2020). I jak dla wielu katolików, również i dla mnie to trudny moment. Moment, który oddziela bolesną śmierć tego, co było (i już chyba nie wróci), od niecierpliwego ale i pełnego nadziei oczekiwania na nowe, które nadchodzi. I to jest wspaniała chwila, aby powrócić do dzieła „O naśladowaniu Chrystusa” i po raz kolejny spędzić trochę czasu z fragmentami, które dla siebie i dla ciebie jakiś czas temu wybrałem. Jestem przekonany, że właśnie teraz potrzebuję, aby po raz kolejny mnie przemieniły. Być może przemienią również i ciebie.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, wejdź tutaj: „O naśladowaniu Chrystusa” – Tomasz a Kempis