O naśladowaniu Chrystusa - Tomasz a Kempis

Chwała Ci i cześć Ojcze mądrości

Powiedziałem: „Panie, wołałem Cię i pragnąłem cieszyć się Tobą, gotowy odrzucić wszystko ze względu na Ciebie. To Ty bowiem jako pierwszy nakłoniłeś mnie do poszukiwania Ciebie. Bądź błogosławiony, Panie, bo wyświadczyłeś tę przysługę Twojemu słudze, postępując wedle swojego wielkiego miłosierdzia.

Co ma zrobić Twój sługa w Twojej obecności, jeśli nie pokłonić się przed Tobą głęboko, pamiętając o tym, że jest marny i niegodziwy? Żaden cud na ziemi i Niebie nie ma z Tobą porównania. Twoje dzieła są bardzo dobre, wyroki sprawiedliwe, a wszystkim rządzi Twoja opatrzność. Chwała Ci zatem i cześć, Ojcze mądrości. Niech Cię chwalą i błogosławią wspólnie moje usta, moja dusza i wszystkie stworzenia”.

Tomasz a Kempis, „O naśladowaniu Chrystusa”, k III.XXI.7 (Chwała Ci i cześć Ojcze mądrości)

Wersja „obrazkowa” tego wpisu (Kliknij w obrazek, aby powiększyć):-)

Tomasz a Kempis, „O naśladowaniu Chrystusa”, k III.XXI.7 (Chwała Ci i cześć Ojcze mądrości)
O naśladowaniu Chrystusa - Tomasz a Kempis

„O naśladowaniu Chrystusa” to jedna z najpopularniejszych książek chrześcijańskich. Przetłumaczona na ponad 90 języków. W sposób szczególny, czuję że jest to książka na obecny, trudny czas (gdy piszę te słowa przez całą Polskę przelewają się protesty związane z zaostrzeniem prawa dot. aborcji – 31.10.2020). I jak dla wielu katolików, również i dla mnie to trudny moment. Moment, który oddziela bolesną śmierć tego, co było (i już chyba nie wróci), od niecierpliwego ale i pełnego nadziei oczekiwania na nowe, które nadchodzi. I to jest wspaniała chwila, aby powrócić do dzieła „O naśladowaniu Chrystusa” i po raz kolejny spędzić trochę czasu z fragmentami, które dla siebie i dla ciebie jakiś czas temu wybrałem. Jestem przekonany, że właśnie teraz potrzebuję, aby po raz kolejny mnie przemieniły. Być może przemienią również i ciebie.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, wejdź tutaj: „O naśladowaniu Chrystusa” – Tomasz a Kempis