Filip w Samarii, Chrzest maga Szymona.
Ci, którzy się rozproszyli, w różnych miejscach głosili Ewangelię. Filip udał się do Samarii i jej mieszkańcom mówił o Chrystusie. Tłumy gromadziły się wokół niego i słuchały go z uwagą, ponieważ widziały znaki, które czynił.
Bo z wielu opętanych wychodziły z krzykiem duchy nieczyste. Wielu też ludzi sparaliżowanych i kalekich zostało uzdrowionych. Wielka radość zapanowana w tym mieście. Od dawna mieszkał tam człowiek o imieniu Szymon. Zajmował się magią i wprawiał w zdumienie mieszkańców Samarii. Podawał się za kogoś niezwykłego. Poważali go wszyscy, zarówno młodzi, jak i starzy. Mówili, że w tym człowieku objawia się wielka moc Boża. Garneli się do niego, bo już od dłuższego czasu zadziwiał ich magicznymi sztuczkami. Lecz kiedy uwierzyli Filipowi, który głosił Ewangelię o królestwie Bożym i imieniu Jezusa Chrystusa, zarówno mężczyźni, jak i kobiety przyjmowali chrzest. Uwierzył nawet sam Szymon i przyjął chrzest. Nie odstępował od Filipa i dziwił się cudom i znakom, jakich on dokonywał.
Dzieje Apostolskie 8,4-13 (Filip w Samarii, Chrzest maga Szymona)
Cytat ten pochodzi z Pisma Świętego w najnowszym przekładzie z języków oryginalnych, opracowanego przez Zespół Biblistów Polskich z inicjatywy Towarzystwa Świętego Pawła. W mojej ocenie to wspaniałe tłumaczenie, które z czystym sercem mogę każdemu polecić :-) Polecam zwłaszcza wydania kieszonkowe, dzięki którym możesz mieć Słowo Boże zawsze przy sobie :-)
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Piśmie Świętym, z którego pochodzi ten cytat, wejdź tutaj: Pismo Święte.
Jeżeli chcesz zakupić dla siebie kieszonkowy egzemplarz tego tłumaczenia Pisma Świętego możesz zrobić to na stronie wydawnictwa Edycja Świętego Pawła – gorąco cię do tego zachęcam :-)