Piąte świadectwo to opowieść o tym, jak zmieniało się, w moim rozumieniu, to co jest w życiu ważne. Jak pragnienie, by być pierwszym w tym świecie, zmieniło się w modlitwę, bym stał się jak dziecko, nieznające niczego, poza wolą Ojca.

Jezus usiadł, przywołał Dwunastu i powiedział im: „Jeśli ktoś chce być pierwszy, niech będzie ostatni ze wszystkich i sługą wszystkich”.

Ewangelia wg św. Marka 9,35

Błogosławiony Ojcze! Jakże niezrozumiała dla nas, ludzi żyjących według reguł tego świata, jest Twoja nauka. Jakże trudne do pojęcia są Twoje wskazówki. Bez Twojej łaski nie jesteśmy w stanie ich przyjąć.

Gdy wkroczyłem na drogę poszukiwania innego sposobu życia, mimo mojego ateizmu, sięgnąłem po Biblię. Coś we mnie wiedziało, że znajdę tam odpowiedzi, których szukam. Przebrnąłem przez prawie cały Stary Testament, przeczytałem Nowy Testament. Stało się dla mnie jasne, że słowa w tych świętych pismach mają wielką moc. Ja nie jestem jednak w stanie zrozumieć ich sensu. Nie rozumiem ich prawdziwego znaczenia. Nie potrafię zastosować, znalezionych tam wskazówek, w życiu. Wydawały się tak bardzo oderwane od rzeczywistości. Tak bardzo abstrakcyjne. Tak bardzo odwrotne wobec tego, czego przez całe życie byłem uczony. Nie byłem jeszcze w stanie uwierzyć. Nie wiedziałem więc, co powinienem dalej robić, by poznać Prawdę. Prawdę, która miała uczynić mnie wolnym.

Jednak Ty Ojcze nie zostawiłeś mnie samego. Prowadziłeś dalej krok za krokiem. Stosownie do moich możliwości, dawałeś mi się poznać. Stopniowo odsłaniałeś swoje oblicze. A ja dojrzewałem. Choć pewnie lepszym określeniem będzie „dziecinniałem”. Z coraz większą ufnością oddawałem Tobie swoje troski, radości, pragnienia. Coraz mniej chciałem wiedzieć. Coraz bardziej polegałem na tym, co Ty chciałeś abym wiedział. Na tym, co zechciałeś mi objawić.

Kiedyś chciałem być pierwszy. Tylko zwycięstwo się liczyło. Najlepszy uczeń, najlepszy student, najlepsza firma w branży,… . To mnie motywowało. To miało wartość. To przynosiło uznanie i zachwyt świata. A dla mnie było źródłem satysfakcji. Sensem mojego życia.

I nagle odwróciłeś to o 180 stopni. Nagle, w ciszy Twojej miłości, chciałem stać się jak małe dziecko. Dziecko, które nie wie, co to wyścig, pierwsze miejsce, ambicja, zwycięstwo. Dziecko, które pragnie jedynie być w ramionach ukochanego Ojca. Jak to możliwe, abyś w tak krótkim czasie, całkowicie odmienił moje życie?

Chcę być ostatni. Najmniejszy z najmniejszych. Chcę nieistnieć. Chcę, abyś Ty wypełnił mnie całkowicie. Żebyś był już tylko Ty.

Na wieki wieków.

Amen.

Świadectwo #5 ( To co jest w życiu ważne (moje nawrócenie)) zostało zapisane 27 września 2016 r.