Zapomnieć o sobie (część 2 z 4) – Dziękuj Bogu za wszystko cokolwiek się zdarzy
Zapomnieć o sobie w tym, co dotyczy zdrowia pani, wcale nie znaczy, żeby zaniechać leczenia, albowiem to jest pani obowiązkiem i największą pokutą, ale proszę czynić to z wielkim zawierzeniem, mówiąc Bogu „dziękuję” za wszystko cokolwiek się zdarzy. Kiedy ciężar ciała daje się odczuć i męczy duszę, proszę się tym nie zniechęcać, lecz proszę przez wiarę i miłość iść do Tego, który powiedział: „Przyjdźcie do Mnie, a Ja was pokrzepię” (Mt 11,28). Co zaś się tyczy strony moralnej, proszę się nigdy nie zniechęcać myślą o swoich nędzach. Wielki święty Paweł mówi: „Gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska” (Rz 5,20). Wydaje mi się, że nawet najsłabsza dusza, nawet najbardziej winna, jest tą duszą, która ma najwięcej miejsca na nadzieję, a ten akt, jakiego dokonuje, aby zapomnieć o sobie i rzucić się w ramiona Boże, uwielbia Go i sprawia Mu większą radość, niż wszystkie pochylania się nad sobą i wszystkie rachunki sumienia, które sprawiają, że nadal żyje ze swoimi słabościami, gdy tymczasem posiada w swoim centrum Zbawcę, który w każdej chwili chce ją oczyszczać.
Ciąg dalszy nastąpi :-)
Św. Elżbieta od Trójcy Świętej, Pisma wszystkie – Listy z Karmelu (t.2), l. 249 (Zapomnieć o sobie (część 2 z 4) – Dziękuj Bogu za wszystko cokolwiek się zdarzy)
Tu znajdziesz linki do pozostałych części:
Powyższy cytat pochodzi z pięknych listów napisanych przez św. Elżbietę od Trójcy Świętej. Listy te powstały podczas ostatnich lat życia, które św. Elżbieta spędziła w zakonie Karmelitanek Bosych. Znaleźć je możesz w drugim tomie dzieł zebranych tej świętej, która nosi nazwę „Listy z Karmelu”. Nie ukrywam, że jestem zauroczony wspaniałym świadectwem wiary i miłości, które odnajduje w listach św. Elżbiety. Więc jeżeli powyższy cytat poruszył twoje serce, po więcej zapraszam do „Listów z Karmelu”:-)
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o książce, wejdź tutaj: Listy z Karmelu
